← strona główna

Witaj, Matko uwielbiona

[PDF]

Witaj, Matko uwielbiona,
Żalem serdecznym zraniona,
Gdyć Symeon sprawiedliwy
Opowiedział miecz straszliwy.

Przez tak żałośną nowinę
Spraw, żebym w każdą godzinę
Wspominając Pana mego,
Opłakiwał mękę Jego.

Witaj, Matko uwielbiona,
Żalem serdecznym zraniona,
Kiedyś wzdychając płakała,
Do Egiptu uciekała.

Przez to twoje utrudzenie,
Pracowite pożywienie
Niech Syna twego i ciebie
Z Świętymi oglądam w niebie.

Witaj, Matko uwielbiona,
Żalem serdecznym zraniona,
Kiedyś Syna najmilszego
Szukała do dnia trzeciego.

Przez to utrapienie twoje
Obdarz łaską duszę moję,
Aby wszystko swe kochanie
Miała w nieskończonym Panie.

Witaj, Matko uwielbiona,
Żalem serdecznym zraniona,
Kiedy Syn twój był pojmany,
Zbity, zraniony, zeplwany.

Przez tę gorzkość i żałości,
O Matko pełna litości,
Broń mnie od najazdów srogich,
Od czartowskich pokus mnogich.

Witaj, Matko uwielbiona,
Żalem serdecznym zraniona,
Gdyś widziała Syna swego
Na krzyżu konającego.

Przez twoję żałość tak srogą,
Przez śmierć Syna twego drogą,
Gdy mnie ściśnie śmierci trwoga,
Daj ratunek, Matko droga.

Witaj, Matko uwielbiona,
Żalem serdecznym zraniona,
Kiedyś z krzyża Syna brała,
Łzami rany polewała.

Przyjmij mnie w swoję obronę,
Trzymaj grzesznych ludzi stronę,
Którzy do ciebie wzdychają,
Twéj pociechy wyglądają.

Witaj, Matko uwielbiona,
Żalem serdecznym zraniona,
Kiedyś miejsca nawiedzała,
Które krew synowska zlała.

Przez twe żałośne wzdychanie,
Na tych miejscach łez wylanie,
Daj mi po wygnaniu z świata
W niebie mieszkać przez wsze lata.